Regres Alimentacyjny

Osoba, która dostarczyła małoletniemu dziecku środków do utrzymania ma niekiedy nie tylko prawo do występowania do sądu o przyznanie świadczenia alimentacyjnego, które powinno uwzględniać wszystkie usprawiedliwione potrzeby dziecka, lecz również posiada uprawnienie do ubiegania się roszczenia regresowego – tzw. regresu alimentacyjnego – o zwrot środków utrzymania, które poczyniono w związku z koniecznością dostarczenia środków utrzymania i wychowania małoletniego.

Powyższe uprawnienie zostało uregulowane w art. 140 § 1 k.r.o. i wskazuje, iż: „Osoba, która dostarcza drugiemu środków utrzymania lub wychowania nie będąc do tego zobowiązana albo będąc zobowiązana z tego powodu, że uzyskanie na czas świadczeń alimentacyjnych od osoby zobowiązanej w bliższej lub tej samej kolejności byłoby dla uprawnionego niemożliwe lub połączone z nadmiernymi trudnościami, może żądać zwrotu od osoby, która powinna była te świadczenia spełnić”.

W pierwszej kolejności wskazać należy, że roszczenie regresowe, o którym mowa w powyższym przepisie różni się od dochodzenia tzw. alimentów wstecznych – są to zupełnie różne uprawnienia, które w swojej istocie odnoszą się do odmiennych kwestii. I tak, alimenty wsteczne ustalane są na podstawie świadczenia alimentacyjnego przyznanego na zapewnienie dziecku bieżących środków utrzymania do czasu, aż te nie będzie w stanie samo się utrzymać. Wystąpienie o alimenty wsteczne dotyczy tak naprawdę żądania zapłacenia alimentów za okres przed wniesieniem powództwa o ich ustalenie (lecz również o podwyższenie czy obniżenie). Mają one charakter wyjątkowy i koniecznym jest spełnienie kilku przesłanek, które jednak nie pokrywają się z zasadami odnoszącymi się do regresu alimentacyjnego.

Tymczasem roszczenie zwrotne, o którym mowa w treści art. 140 § 1 k.r.o. odnosi się przede wszystkim do osoby, która dostarczyła innej osobie (uprawnionemu do alimentacji, a więc zazwyczaj nieletniemu dziecku) środków do utrzymania lub wychowania. Co znamienne, w roszczeniu tym nie ma wyłącznie mowy o rodzicu danego małoletniego, lecz powyższą przesłankę mogą spełnić również np. dziadkowie dziecka, czy też przyjaciel rodziny, którzy finansowo lub też poprzez inne osobiste starania utrzymywali osobę poniżej osiemnastego roku życia bądź zapewnili jej w inny sposób możliwość spokojnego wychowania.

Oprócz powyższego kolejną do spełnienia przesłanką jest konieczność wykazania, że tacy „opiekunowie” zapewniający dziecku środki do wychowania lub utrzymania – zgodnie z drugą częścią cytowanego przepisu – albo nie byli prawnie zobowiązani do udzielania takiej pomocy (czyli np. nie obciążał ich żaden obowiązek alimentacyjny) albo co prawda byli zobowiązani do takiego działania z tego powodu, że od m.in. rodzica, który powinien utrzymywać swoje dziecko nie uzyskiwali żadnej pomocy lub samo otrzymanie świadczenia pieniężnego byłoby niemożliwe do osiągniecia w danym czasie lub też wiązałoby się to z nadmiernymi trudnościami.

Celem zobrazowania powyższego jako przykład wskazać można sytuację, kiedy dziadkowie macierzyści zajmują się swoim wnukiem, w sytuacji, w której nie jest znane miejsce pobytu jego rodziców lub też znajdują się oni w śpiączce po wypadku. Również powyższe będzie miało swoje zastosowanie wobec ojca, który przez lata samodzielnie utrzymywał swoją córkę, dbając o jej dobro, edukację oraz wykształcenie, zaś po latach nieobecności do kraju powróciła mama dziecka, która chciałaby odzyskać kontakt z córką. Przykłady te są oczywiście skrajne, niemniej nie wyczerpują one w żadnej mierze zakresu wydarzeń, które może omawiane roszczenie zwrotne obejmować.

Co istotne, tzw. regres alimentacyjny dotyczy wyłącznie już dokonanych świadczeń alimentacyjnych, a więc takich, które w całości zostały już przez daną osobę zapłacone. Przy dochodzeniu więc omawianego roszczenia należy wykazać konkretne wydatki, które zostały poniesione w danym okresie na utrzymanie i wychowanie małoletniego. Mogą to być koszty związane m.in. z opieką lekarską, stomatologiczną czy ortodontyczną, zakup ubrań, żywności, podręczników szkolnych czy też związane z zaspokajaniem potrzeb mieszkaniowych. Ponadto, sądy uznają także wydatki związane z wyjazdami wakacyjnymi czy feriami, w sytuacji, w której osoba uprawniona do zapewniania małoletniemu odpowiednich środków samodzielnie nie zabiera dziecka na takie wyjazdy, albo w skrajnych wypadkach nawet w ogóle się z nim nie kontaktuje. Sądy biorą pod uwagę jednak usprawiedliwione potrzeby osoby poniżej osiemnastego roku życia – dokładnie jak w sprawach o alimenty – a więc nie wszystkie, a jedynie takie, które pomagają w przeżyciu takiej osoby, a także w jej rozwoju.

Zgodnie zaś z poglądem wyrażanym przez przedstawicieli doktryny: „W ramach roszczenia regresowego nie można domagać się więcej, niż wynikałoby to z usprawiedliwionych potrzeb uprawnionego oraz możliwości majątkowych i zarobkowych zobowiązanego. W sytuacji, gdyby osoba uprawniona do roszczeń zwrotnych na podstawie art. 140 k.r.o. świadczyła alimenty w kwocie przekraczającej możliwości zarobkowe i majątkowe zobowiązanego do alimentacji, nie przysługuje jej roszczenie zwrotne w takim zakresie, w jakim rzeczywiście świadczyła, ale tylko w takim zakresie, w jakim nie przekracza to świadczeń określonych na podstawie kryteriów przewidzianych w art. 135 § 1 k.r.o.” (zob. A. Kawałko, H. Witczak [w:] Kodeks rodzinny i opiekuńczy. Komentarz aktualizowany, red. M. Fras, M. Habdas, LEX/el. 2023, art. 140). Powyższe oznacza, że oprócz usprawiedliwionych potrzeb małoletniego w trakcie rozpatrywania sprawy o tzw. regres alimentacyjny sąd bierze pod uwagę również możliwości majątkowe i zarobkowe osoby uprawnionej, a więc takiej, od której wymagany jest zwrot kosztów poniesionych na dziecko. W sytuacji, kiedy taki „opiekun” świadczył środki na utrzymanie małoletniego w wysokości, która jednakże nie korespondowała z możliwościami zobowiązanego do utrzymania nieletniego, regres powinien ograniczać się jedynie do rzeczywistej możliwości uczynienia zadość swemu obowiązku przez zobowiązanego.

Przy dochodzeniu roszczenia zwrotnego nie istnieje obowiązek wcześniejszego wystąpienia ze sprawą o orzeczenie świadczenia alimentacyjnego. Zgodnie z poglądem wyrażanym przez przedstawicielki doktryny samo istnienie obowiązku alimentacyjnego wobec danej osoby powstaje z mocy prawa, nie zaś w przypadku istnienia umowy czy orzeczenia sądowego. W przypadku, gdyby wysokość alimentów nie była wcześniej skonkretyzowana np. w orzeczeniu sądowym, przy rozpatrywaniu roszczenia z art. 140 § 1 k.r.o. sąd zasądzi o zwrocie spełnionych i wykazanych świadczeń na rzecz dziecka.

Celem złożenia pozwu o tzw. regres alimentacyjny trzeba więc pamiętać o najważniejszych kwestiach, a więc o:

  • wykazaniu interesu prawnego w dochodzeniu przedmiotowego roszczenia;
  • zebranie dowodów ukazujących realne wydatki poniesione na rzecz utrzymania dziecka;
  • wskazanie na istnienie obowiązku łożenia na utrzymanie oraz wychowanie małoletniego przez zobowiązaną do tego osobę, która jednak swojej powinności nie dopełniła.

Samo założenie sprawy o omawiane roszczenie zwrotne nie blokuje jednoczesnego dochodzenia od tej samej osoby świadczenia alimentacyjnego, bowiem – jak zostało to już wykazane na początku niniejszego artykułu – są to różne kwestie, odmiennie uregulowane i w pełni od siebie niezależne. Należy przy tym pamiętać, że roszczenie przewidziane w art. 140 k.r.o. przedawnia się z upływem trzech lat.

 

Martyna Sekulak, Senior Associate w Kancelarii Ungier Gliniewicz i Wspólnicy

Niniejszy artykuł nie stanowi porady prawnej. W przypadku wątpliwości co do swoich uprawnień lub co do dalszego postępowania pamiętaj, że warto skonsultować się z zawodowym prawnikiem. Zapraszamy do kontaktu pod adresem email: kancelaria@ugwlaw.pl.

Copyright © 2015-2024 | Kancelaria Ungier Gliniewicz i Wspólnicy sp. k. | All Rights Reserved